Zawodowi żołnierze na scenie zrobili furorę w naszych wspólnych poczynaniach artystycznych. Bardzo doceniałyśmy ich udział w każdym jednym przedsięwzięciu. Ich upór, solidność i pracowitość przynosiły pożądane rezultaty, a i satysfakcję im samym. Nie da się im też odmówić uroku osobistego, którym podzielili się w obiektywnie Kasi van Maren.
Nasza długoletnia znajomość z Kasią pozwala nam wciąż eksperymentować i szukać pięknych kadrów, także przez łączenie nieco zwariowanych scenicznych atrybutów z twardo stąpającymi po ziemi traperami. Dziękujemy, że jesteś z nami <3
Komentarze
Prześlij komentarz